Marzec w naszej fundacji był bardzo intensywny. Między innymi odwiedziliśmy Dzienny Dom Pobytu “Radosna Przystań” w Radomiu, gdzie poznaliśmy tajniki prowadzenia tego typu ośrodka oraz metody pracy z podopiecznymi chorymi na Alzheimera i inne formy demencji. Choć wizyta trwała tylko jeden dzień, zdobyliśmy wiedzę, która owocować będzie przez lata.
By na Sądecczyźnie powstał DDP dla chorych na demencje
Celem fundacji “Tu i Teraz. Oswajamy Alzheimera” jest stworzenie pierwszego Dziennego Domu Pobytu dla chorych na demencje na Sądecczyźnie. Jest to ogromne przedsięwzięcie i potrzebujemy praktycznych informacji, które postanowiliśmy zdobyć u źródła, czyli w już funkcjonujących ośrodkach. Skąd pomysł na to, by odwiedzić akurat Radom?
Wiedząc o tym, że na Mazowszu miało powstać 6 takich domów, napisałyśmy do tych wszystkich instytucji - wyjaśnia Katarzyna Filip z fundacji “Tu i Teraz”. - Okazało się, że nie wszystkie ruszyły. Odezwała się do nas pani Monika Dudek, prezes stowarzyszenia “Nowe Perspektywy” z zaproszeniem do Radomia. Dzienny Dom Pobytu „Radosna Przystań” ruszył we wrześniu 2020 roku i uczęszcza do niego 15 podopiecznych. Na dwóch podopiecznych przypada jeden opiekun. Ośrodek działa od godziny 7.00 do 15.00 - dodaje.
Jak wyglądała nasza wizyta w Dziennym Domu Pobytu dla chorych na demencje?
W „Radosnej Przystani” zostałyśmy bardzo ciepło przyjęte - relacjonuje Katarzyna Filip. - Już od progu przywitały nas założycielki stowarzyszenia „Nowe Perspektywy”, które w Radomiu działa od 10 lat na rzecz tamtejszych rodzin. Podczas poczęstunku panie zdradziły nam chyba wszystkie tajniki swojej pracy, za co jesteśmy ogromnie wdzięczne - podsumowuje.
Podczas spotkania dowiedzieliśmy się m.in.:
- z czym mierzyły się założycielki na początku pracy w DDP,
- które z założeń sprawdziły się, a które zweryfikowała rzeczywistość,
- jakie trudności w pracy z podopiecznymi mogą występować.
Co więcej, mogłyśmy zapoznać się z pełną dokumentacją, obserwować podopiecznych DDP podczas terapii zajęciowej, muzykoterapii, pracy w stolarni, a nawet podczas zajęć tanecznych. Porozmawialiśmy z każdym specjalistą (psychologiem, logopedą, psychiatrą, terapeutami zajęciowymi, pielęgniarką). Uczestniczyliśmy w panelu dyskusyjnym „Metody i formy pracy z osobami z problemami otępiennymi” .
- Celem kierujących „Radosną Przystanią” jest wypracowanie modelu pracy z podopiecznymi w DDP - tłumaczy Ewa Klag, Prezes Zarządu Fundacji “Tu i Teraz” Oswajamy Alzheimera. - Ośrodek wywarł na nas ogromne wrażenie. Specjaliści, którzy tu pracują, to osoby niezwykle ciepłe i otwarte na drugiego człowieka, z wielkim zapałem, co przekłada się na relacje z podopiecznymi. Są oni uśmiechnięci, zadowoleni, współpracują z opiekunami, ale również, co dla nas było niesamowite, współpracują między sobą. Dopingują się, pomagają sobie nawzajem, słuchają.
Budowa Dziennego Domu Pobytu na Sądecczyźnie? To możliwe!
Jak podsumować naszą wizytę w Radomiu jednym zdaniem? Po prostu była budująca! Przekonaliśmy się, że budowa takiego Dziennego Domu Pobytu jest możliwa i nawet w przypadku chorych z otępieniem ma sens. Dowiedzieliśmy się, na co zwrócić uwagę podczas zakładania takiego ośrodka i z czego lepiej zrezygnować. Istotną sprawą, na którą zwracały uwagę ekspertki z “Radosnej Przystani”, jest też praca z całą rodziną podopiecznego. Wspólne działanie opiekunów ośrodka i opiekunów domowych przynosi chorym największe korzyści.
- Podczas urzeczywistniania naszej wizji DDP będziemy konsultować się ze stowarzyszeniem „Nowe Perspektywy”, a kolejne spotkanie jest planowane już na Sądecczyźnie - podsumowuje Ewa Klag.
Zostaw Komentarz